Preloader Image
e-Monki
<<< wstecz

Pożegnanie Profesor Drewnowskiej


9 maja odbył się pogrzeb prof. Bernadetty Drewnowskiej, emerytowanej nauczycielki fizyki, wychowawczyni kilku pokoleń mieszkańców Moniek. Gdy odchodziła na emeryturę, była najdłużej uczącym pedagogiem w historii monieckiego liceum.

Była jedną z najbardziej cenionych i zasłużonych monieckich pedagogów. Należała do pokolenia, które tworzyło Mońki – przyjechała tu w 1964., gdy powstawało liceum. W tym czasie organizowano pierwsze miejskie urzędy i instytucje. Pochodziła ze Szczebrzeszyna, a studia fizyczne ukończyła w Lublinie na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej. Przez ostatnie dwa lata pobytu na uczelni była stypendystką Powiatowej Rady Narodowej w Mońkach, co, zgodnie z umową, miała później przez dwa lata odpracować. - Planowałam szybki powrót w rodzinne strony. Los zadecydował jednak inaczej: w Mońkach spotkałam Miłość mojego życia i zostałam do dzisiaj – wspominała w wywiadzie udzielonym po latach uczennicom liceum.
Opowiadała też, że gdy wyszła z pociągu, zdziwiła się, że miasta, w którym ma zamieszkać, właściwie nie ma. Że wszystko dopiero się buduje. - Było za to dużo kwitnących drzew, powstawały budynki liceum i internatu oraz blok przy Tysiąclecia, w którym miałam mieszkać. Pierwszy dzień mojego pobytu, a była to niedziela, spędziłam sama. Gdy wyszłam na spacer nie spotkałam żadnej osoby, bo wszyscy siedzieli w domach! Ale krótka wycieczka po przyszłym mieście pozwoliła mi się zorientować, że jest tu wszystko, co do życia potrzebne.

Mońki szybko polubiła i związała się z nimi na stałe. Podobnie jak zawód nauczyciela, choć – jak sama przyznawała – początkowo marzyła o karierze naukowej i nie chciała zostać pedagogiem. Była wybitną nauczycielką – aż 53 jej uczniów reprezentowało szkołę na olimpiadzie fizycznej, a dwóch z nich zostało laureatami zawodów centralnych. Niezwykle ceniono ją też jako wychowawczynię – słynęła z tego, że podtrzymuje więzi ze swymi dawnymi wychowankami. Przez lata regularnie spotykała się z dużą częścią z nich. W latach 1986-88 pełniła też funkcję wicedyrektora liceum. Choć uczyła przedmiotu ścisłego, interesowała się filozofią i sztuką. Na lekcjach pokazywała związki między fizyką a światem wartości humanistycznych.

Rok temu poważna choroba uniemożliwiła jej wzięcie udziału w obchodach jubileuszu 50-lecia LO w Mońkach. Ale kiedy zbierałem materiały do książki wspomnieniowej związanej z rocznicą powstania szkoły i rozmawiałem z wieloma jej byłymi uczniami, mogłem się przekonać, że Jej nazwisko bodaj najczęściej przejawiało się we wspomnieniach pięćdziesięciu roczników licealistów. I bez wyjątku w niezwykle pozytywnym kontekście. Cieszę się, że zdążyłem jej o tym napisać, choć odpowiedzi, ze względu na stan zdrowia Pani Profesor, już nie otrzymałem.

Pogrzeb śp. Prof. Drewnowskiej odbędzie się 9 maja 2015r. o godz.10.00, w kościele Matki Boskiej Częstochowskiej i św. Kazimierza w Mońkach. Rodzina prosi, by uczestnicy ceremonii, zamiast kwiatów, wsparli Fundację "Żyć z chorobą Parkinsona" - Konto PLN: 05 1140 1010 0000 3509 2800 1001

Marcin Dzierżanowski








<<< wstecz