Z dziejów Klewianki

Na północny wschód od Knyszyna, opierając swe północne granice o rzekę Biebrzę znajdował się folwark królewski Klewianka, na południe leżała wioska o tej samej nazwie, od wschodu graniczył z miejskimi dobrami króla skupionymi wokół Goniądza.

Inwentarz włości goniądzkiej z 1571 r. wymieniał 3 folwarki oraz wsie, w tym Klewiankę osadzoną na 25 ½ włókach. W tym samym inwentarzu dowiadujemy się o powinnościach wsi: Płacą czynszu z każdej włóki po dwie kopie pol., bez połterej gr. Żyta dziekielnego z każdej włóki po solance. Robota i Ina powinność jako w Smogorowce, także tez i zwyczaj około piewa warzenia i około innych rzeczy. W 1571 i 1572 r. trwało przejmowanie darowizny radziwiłłowskiej dla króla Zygmunta Augusta i przyłączanie jej do starostwa knyszyńskiego. Wśród przejmowanych wsi była także Klewianka.

Według spisu inwentarza miasta i starostwa goniądzkiego z 1571 r., folwark w Klewiance wyglądał następująco: Dom na czele. W nim sień na weściu, u której drzwi na zawiasach, po prawej stronie izba niemała. W niej cztery okna śklane, dwie w drzewo, a dwie w ołów robione, piec prosty, komin przy nim, drzwi na zawiasach. Przeciwko tej izbie izdebka z komnatką i z komórką potrzebną, oboje bez błon. U tej izdebki skobl z wrzeciądzem. Ten dom dekowaniem pokryty.

W boku tego domu po lewej ręce, na weściu w dworzec, dom zgniły, obleciały. Ze dwu krajów izby dwie, w pośrodku sień i z niej mała sieńka s kominem. To wszystko pusto stoi.

Przeciwko temu domowi, dom czeladny ze starym i zgniłem pobiciem. Hrydnia, przeciwko niej biała izba, z komórką do mlieczna, sień w pośrodku. Przy tym domu czeladnym stajenka mała, staną w niej dwa konie.

U wrót hnet z przyjazdu po lewej ręce domek dla chowania spiże, komora wielka, przy niej komoreczka mała, a na przodku letne siedzenie.

Pod tym domkiem piwnica, z kamienia umurowana i druga mała podle niej, ale nieco nadpsowane i woda w nich bywa……….

Stodoła stara, obleciała i zgniła. Brogi puste, telko 9 poddenków słomy. W tymże gumnie punia stara, w której siano chowają, a przed tym była cegielnica i jeszcze nieco cegły niepalonej jest. Ta punia w dyle zbudowana jest. To wszystko gumno tynem oparkaniane, a przy nim stajenka i świeceń nadgniły……….

Obora. W niej chlew wielki, długi, w dyle budowany, o dwoim weściu. Drugi chlew mniejszy nie dobrze przykryty. Trzeci chlewek, już nie w oborze, ale w dworze przy wrotach.

Przy tym dworze ogród wielki, mało nie wszytek zasiany, tynem oparkaniany. A drugi ogródek za młynkiem, warzywny, wszytek zasiany, ogrodzony chrostem.

Za tem dworcem jest stawek i młynik na rzeczce Klewiance i drugi wyższej tego, który teraz nienaprawny jest, które już wyższej między młynami napisane są.

Nie dojeżdżając do Wielkiego Dworca, sadzawki dwie są między miastem a Wielkim tem Dworcem w polu, ale za JMPaniej wojewodziny ryby z nich wyłowiono.

W końcu 1571 r. i w pierwszej połowie 1572 r. trwało przejmowanie darowizny i włączanie jej do starostwa knyszyńskiego. Poza miastem Goniądzem i jego przedmieściami w skład nowo przyłączonej majętności wchodziły sioła: Szaciły, Smogorówka, Krzecze, Klewianka, Piwowary, Dziemidy, Szpakowo, Dudki, Potoczyzna, Przytulanka, Rusaki, Konopki, Gińce, Krasowo, Zaprudzie, Boguszewo, Zalesie, Trzcianne, Użybole (czyli Zubole), Poświętne, Dobarz, Romejki, Ginie, Hornostaje, Oliszki, Dzieżki - razem 310 włók. W sumie areał uzyskany przez króla sięgał blisko pół tysiąca włók, co równe jest 8 250 ha.

Według inwentarza kościoła parafialnego w Goniądzu z 1734 r. wieś Klewianka należy do parafii goniądzkiej i jest wsią chłopską. 11 stycznia 1762 r. Paweł Tadeusz Czapski wojewodzic pomorski pożyczył u J. Kl. Branickiego z Białegostoku kwotę 28.045 zł pod zastaw Klucza Boguszewskiego, należącego do starostwa knyszyńskiego. W 1768 r. również Paweł Tadeusz Czapski obiecywał ustąpienie Branickiemu drugiej połowy starostwa knyszyńskiego, a o części brata Tomasza Czapski pisał: Przekazanie nastąpiło w rzeczywistości i Jan Klemens Branicki wziął w arendę również Klewiankę z należącymi do niej wsiami. Jeszcze w 1773 r. arendowała tę połowę starostwa knyszyńskiego wdowa po hetmanie wielkim koronnym Izabela Branicka. W 1789 r. wspólnie z Piotrem Potockim starostą szczerzeckim procesowała się o dobra knyszyńskie...

W połowie XVIII w. w procesie karnym przeciwko Czapskiemu hetman Branicki występował w roli delatora — oskarżyciela publicznego, który donosił o popełnieniu przestępstwa i popierał oskarżenie przed sądem. W przypadku udowodnienia przestępstwa delator upoważniony był do nagrody z majątku oskarżonego. W praktyce ukarany zazwyczaj wykupywał od delatora skonfiskowany majątek za sumę często niższą niż rzeczywista wartość dóbr. Jednak hetmanowi Branickiemu nawet przez myśl nie przeszło, że mógłby odsprzedać Czapskiemu przejęty od niego majątek, tj. dobra goniądzkie z kluczem klewieńskim (folwark Klewianka) oraz część starostwa knyszyńskiego z kluczem dobrzyniewskim.

W opisie parafii goniądzkiej sporządzonym w 1784 r. przez ks. Hilarego Duszyńskiego folwark Klewianka należy do starostwa knyszyńskiego. W 1812 r., imienny rejestr obywatelów obwodu białostockiego wybyłych za granicę i na naznaczony dwuchmiesięczny termin nie zwróciwszy się do Państwa Rosyjskiej Imperii, których majątki znajdujące się w tutejszym obwodzie, wskutek Najwyższego Manifestu 12 Decembra 1812 r. podpadają konfiskacji na konto skarbu, a niektóre po różnym okolicznościam powinny być pod zaprzeczeniem, wymieniał m. in.: Grafini Krasińska, z domu księżna Radziwiłłowa, folwarki: Knyszyn, Dobrzyniewo, Zubole, Klewianka.

Spis parafian kościoła goniądzkiego z lipca 1843 r. wspomina o jednym majątku w Klewiance, oraz o 38 domach we wsi.

W 1903 r. dzierżawca folwarku w Klewiance Józef Augustowski odsprzedaje swoje prawa do majątku Konstantemu Skrzeszewskiemu.

W 1930 r. jako dzierżawca majątku Klewianka o powierzchni 135 ha wymieniony jest Julian Skrzeszewski.

Julian Skrzeszewski zmarł w czasie II wojny światowej w Goniądzu. Zamieszkał tam w budynku nazywanym „Belweder”. Eksmitowany został przez władzę sowiecką po rozparcelowaniu majątku w Klewiance. Pozostawił dwie córki, z których pierwsza zmarła w czasie wojny, a druga wyszła za mąż za oficera Wojska Polskiego w Poznaniu. W czasie działań wojennych małżonek pani Skrzeszewskiej zginął. Po wojnie wyszła za mąż powtórnie. W związku z tym, że nie miała dzieci, na niej zakończyła się historia rodziny dziedzica z Klewianki. W czasie II wojny światowej obok ziem majątku Skrzeszewskich mieściło się lotnisko polowe.

Arkadiusz Studniarek

2006-2010 © e-Monki.pl & A. Studniarek