Recenzje

SIMPHONY IN PERIL - "Lost memoirs and faded pictures" CD

Jeśli macie ochotę na porąbany mix metalu,matematyki,HC,psychodelic,jazzu(?)i poschizowanej desperacji sięgnijcie koniecznie po ten krążek. Trzeba przyznać ze jest to świetna produkcja od początku do końca. Fajna okładka(bo ja to kurczę,wzrokowiec jestem!)przedstawiająca jakąś panią z wnętrzem pociągu metra w głowie. Bardzo dobrze nagrana i brzmiąca rzecz. Zresztą motyw metra przewija się też we wnętrzu sterylnej wkładki. Czyżby zabiegana ludzkość miała być motywem przewodnim płyty?Wokalistę Shawna Jonasa,znam już z pierwszej płyty...ZAO(!),którego w ZAO później zastąpił charyzmatyczny jaszczur ze swoim carcassowym śpiewem - Dan Weyandt. W sumie jest tu trochę, co przypominałoby poprzedni band Jonasa,choć raczej więcej tu klimatów totalnego chaos core ala COALESCE,lecz jeśli znacie takie nazwy jak INNERMEANS czy TRAINING FOR UTOPIA,też będzie blisko,mimo że akurat te dwie ostatnie grały jakby "gęściej".W "Sifting Through These Ashes" pojawia się odrobina... smutnych radioheadowych melodii wymieszanych z niepokojacym klimatem (znów wpływ "Selftitled" ZAO?)i prawie death metalowe kanonady. "Beauty Forgotten" to instrumentalny monumental, a"Lament"zmienia klimaty narwanych riffów,i znów szczypta thrashu w"Unsteady Docks Along The Ohio". No i jakby szaleństwa było mało, na koniec ("Can One Posses Autumn")odrobina grindu(37 sekund). Nie rozumiem tylko pomysłu "Three Months" gdzie odtwarzacz pokazuje czas 18 min,22 sek., a utwór trwa praktycznie 5 min., a potem cisza...

Warte polecenia i posłuchania. Obraz z okładki chciałbym mieć nad swoim łóżkiem. Poważnie... (Adam Sokół)


FACEDOWN RECORDS PO BOX 477,Sun City CA 92586

aktualności

historia