Recenzje

Dumbs

Każdy muzyk ma swojego artystycznego idola. Tak też jest w przypadku zespołu Dumbs. Chłopaki nie kryją swojego zafascynowania muzyką starszych, obrosłych legendą kolegów z The Ramones. Na okładce płyty Worst Nightmares czytamy "Płyta dedykowana Ramones, bez nich nie byłoby Dumbs"". Faktycznie, wzorowanie się na nowojorczykach jest nieskrywane i widoczne chyba dla każdego, kto słyszał, choć jeden, dwa utwory The Ramones.

Jednak dosyć już o legendach, recenzja dotyczy przecież Dumas a dokładnie płyty Worst Nightmares. Zespół składa się z trzech zapaleńców a ich muzyka to czysty, szybki, melodyjny, punk. Już od pierwszych taktów słychać, że chłopaki nie bawią się w żadne udziwnienia tylko solidnie dają czadu. Teksty w całości są po angielsku (no, prawie), ale myślę, że większość, co choć liznęła ten język jest w stanie je zrozumieć. Nie znaczy to jednak, że są one banalne. Prędzej proste, lecz takie właśnie są tu najlepsze. Nikt chyba nie chciałby przy słuchaniu muzyki serwowanej przez Dumbs słyszeć o wojnach, tragediach, kosmosie. Warstwa liryczna jest, - że tak powiem - bliska osobom mającym poczucie swojej "punkowości" (I`m a poor boy, never been a punk. Always unhappy and always drunk). Szczególnie do gustu przypadły mi kawałki Sunday punk, Will you kiss me? oraz You love her so. Pierwszy z tej listy emanuje luzem, wywołuje dosłownie mimowolne bujanie głową. Dwa pozostałe po prostu mają to coś. Nawet, Huber Urbański nie wie, co, ale przy ich słuchaniu chciałoby się zrobić pogo w pokoju. Ogólnie płytę można określić jako dobrą - jednak widzę w niej jeden, solidny minus.

Utwory są do siebie bardzo podobne. Czasami, gdy trochę zagapiłem się przy słuchaniu nie wiedziałem czy gra ten sam kawałek czy już inny. Rozumiem, że w tego typu muzyce nie ma za bardzo, co udziwniać, jednak ja jestem zwolennikiem oryginalności nawet, jeżeli chodzi o punk. Utwory są naprawdę dobre, dają solidnego kopa jednak przy 12-13 piosence koncepcja wydaje się powielać, co trochę zniechęca do dalszego słuchania. Lecz nie popadajmy w przesadę, chłopaki z Dumbs naprawdę zrobili na tej płycie świetną robotę.

Podsumowując, jeżeli lubisz klimaty klasycznego punka Worst Nihgtmares jest dla ciebie. Przy tej płycie można poszaleć jak przy niczym innym. Dumbs dali tutaj popis rockowej energii i czekamy na możliwość poczucia jej na żywo. PS., Gdy ktoś dostanie w swe ręce recenzowaną płytę zachęcam o poszukania pewnego bonus tracka. Jest naprawdę dobry i fajnie ukryty.

aktualności

historia