Wandale
Prawdopodobnie w piątek przez ulicę Słowackiego, tuż przy siedzibie władz miejski i powiatowych, przeszło "tornado". Dziwnym trafem (na szczęście) zniszczyło tylko znaki drogowe.
Coraz częściej w Mońkach obserwuje się zjawisko dewastacji mienia przez młodzież w różnym wieku. Dewastacji ulęgają najczęściej ławki, kosze, znaki drogowe, lampy oświetleniowe, wyposażenie placów, parków, przystanki autobusowe.
Dlaczego tak się dzieje? Nieodpowiedzialna część młodzieży w ten głupi sposób szpanuje przed kolegami i wie, że będzie bezkarna. Wszyscy pozostali przyglądają się temu i nie reagują. Naprawy, zakupy i uzupełnienia kosztują budżet miasta i powiatu corocznie od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Za te pieniądze można by np. doposażyć szkoły, wyremontować chodniki czy urządzić kolejne skwery, kwietniki.
<<< wstecz