Za pośrednictwem portalu e-Monki.pl kieruję wyrazy wdzięczności ku WSZYSTKIM DARCZYŃCOM, dzięki którym, podczas zbiórki publicznej na moją rehabilitację, udało się uzyskać pokaźną kwotę w wysokości 14 900, 61 zł.
Szczególne podziękowania kieruję do inicjatora akcji - pana Bogdana Sierba oraz do jego żony pani Agnieszki i pracowników Pływalni Powiatowej w Mońkach - dzięki którym finał zbiórki odbył się na monieckiej pływalni. Panu Dariuszowi Jaworowskiemu serdecznie dziękuję za przekazanie złotej piłki z podpisami siatkarzy na internetową licytację. Zaś panu Robertowi Rojek jestem bardzo wdzięczny za wylicytowanie tej piłki za zawrotną sumę 7000 zł. Szczególne podziękowania kieruję również do pana Krzysztofa Falkowskiego oraz pana Jacka Żędziana, którzy zainicjowali akcję pomocy na facebooku. Szczerze dziękuję nauczycielom, którzy poświęcając swój wolny czas zmobilizowali uczniów i harcerzy do pomocy w prowadzeniu akcji.
Z całego serca dziękuję wszystkim, którzy czynnie włączyli się w akcję - przekazywali przedmioty na licytacje, uczestniczyli w licytacjach, wpłacali pieniądze na konto lub wrzucali je do puszek, przygotowali przepyszne ciasta, organizowali różnorodne atrakcje dla dzieci i dorosłych, udostępniali wydarzenie w Internecie. Jestem niezmiernie wdzięczny za moc pozytywnej energii, którą obdarowano mnie i moją rodzinę podczas tej akcji. Dzięki temu z jeszcze większym zapałem ćwiczę swoje mało sprawne ciało, wierząc w całkowity powrót do zdrowia i normalności. Moim marzeniem jest powrót do czynnej pracy zawodowej. Wierzę, że będzie to możliwe.
Dzięki zebranym funduszom w grudniu uczestniczyłem w kolejnym dwutygodniowym turnusie, gdzie codziennie przez 6 godzin "poddawano torturom" moje ciało i umysł. Tylko stała, systematyczna i intensywna rehabilitacja neurologiczna umożliwia mi powrót do normalności. To, że źle chodzę nie wynika z urazu kręgosłupa czy bioder, to wynik uszkodzenia mózgu, który teraz na nowo trzeba "nauczyć" prawidłowych wzorców. Biofeedback, mikropolaryzacja, komora hiperbaryczna to specjalistyczne zabiegi, z których korzystam w ośrodku. Dodatkowo hipoterapia, rezonans stochastyczny, ugul, sala i masaże. Opisywane zabiegi w większości nie są refundowane przez NFZ, dostępne są w specjalnych, prywatnych ośrodkach i co najważniejsze - zapewniają skuteczną terapię.
Żyję w Mońkach od prawie pół wieku, tu się wychowałem, uczęszczałem do szkół, tu założyłem rodzinę, prawie 10 lat pracowałem w Unitrze, a potem przez 18 lat kierowałem Oczyszczalnią Ścieków w Mońkach. Jeden ułamek sekundy wystarczył, żeby moje normalne, szczęśliwe życie zamieniło się w ciągłą walkę z moją niemocą. Bardzo zależy mi na powrocie do czynnej pracy zawodowej, nie chcę być obciążeniem dla społeczeństwa. Nie chcę być na utrzymaniu ZUS. Nikomu nie życzę takiej sytuacji. Niestety, często los decyduje za nas.
Wypadek nauczył mnie cieszyć się każdą chwilą, doceniać bycie razem. Życzę innym, żeby się na chwilę zatrzymali, żeby pamiętali, że nie można żyć jakbyśmy byli nieśmiertelni. Oczywiście nie należy ciągle myśleć o tym, że życie się skończy, bo będzie to nie do zniesienia. Ale warto się czasem zatrzymać, chwilę pomyśleć, pooddychać, docenić i poczuć wdzięczność za to, co się ma - za życie, za bliskich, za zdrowie.
Moją rehabilitację można nadal wesprzeć przekazując 1% podatku na konto KRS 0000204960 - cel szczegółowy: Dariusz Porębski rehabilitacja.
Dariusz Porębski
<<< wstecz
